www.chomikiwymiataja.fora.pl

Atylla · Wysłany: Pon 0:06, 09 Mar 2009 Temat postu:

-Dziękuję,dziękuję-odpowiedział bardzo zadowolony z nowej przyjaźni.

Tofik · Wysłany: Pon 0:07, 09 Mar 2009 Temat postu:

Może choćmy gdziesz w nich pobiegać?-Zaproponaował

Atylla · Wysłany: Pon 0:09, 09 Mar 2009 Temat postu:

-Ok-powiedział i rozpędził się w miejscu.Opadł z sił.-Co jest?!-cofnął się-a,kamyk tamował przejście-przszedł dalej i pobiegł.

Tofik · Wysłany: Pon 0:11, 09 Mar 2009 Temat postu:

Zziajany tofik nie miał już siły kręcąca kulka kręciła się w raz z chomikiem

Atylla · Wysłany: Pon 22:53, 09 Mar 2009 Temat postu:

Wrócił,wyszedł z kuli i wtargnął do środka.Otworzył zakrytą mchem spiżarnie i wypluł wszystko co dziś zebrał,oczywiście jadalnego.Po chwili bachnął się na łóżko z mchu i zaczął czytać ''gazetę''.

Tofik · Wysłany: Wto 19:04, 10 Mar 2009 Temat postu:

Ding Dong zadzwonił niby dzwonkiem.

Atylla · Wysłany: Wto 19:08, 10 Mar 2009 Temat postu:

-Dzień dobry-powiedział zachodząc Tofika od tyłu.
-właśnie co przyszedłem-powiedział i odsunął kawał kory ,miały to być drzwi.

Tofik · Wysłany: Wto 19:23, 10 Mar 2009 Temat postu:

Mogę wejśćt do wojej świątyni?-zapytał

Tequilla · Wysłany: Wto 19:24, 10 Mar 2009 Temat postu:

przechodzi i patrzy z daleka

Tequilla · Wysłany: Wto 19:30, 10 Mar 2009 Temat postu:

zauważa że nikogo nie ma i wybiega
Nie pisz post pod postem,używaj opcji edytuj .--.

Atylla · Wysłany: Wto 21:24, 10 Mar 2009 Temat postu:

-Wejdź-powiedział znudzony tymi ciągłymi gośćmi.

Tequilla · Wysłany: Czw 20:32, 19 Mar 2009 Temat postu:

przychodzi i siada niedaleko

Atylla · Wysłany: Czw 21:21, 19 Mar 2009 Temat postu:

Wyszedł z norki.
-Siemano-powiedział i usiadł obok T.

Tequilla · Wysłany: Pią 0:04, 20 Mar 2009 Temat postu:

-Cześć -powiedziała i się uśmiechnęła

Nequitia · Wysłany: Sob 11:48, 21 Mar 2009 Temat postu:

Wyjątkowo długo szła, aż tu dotarła. Cudem było, że dobrowolnie porzuciła swoją butelkę sake. Poczęła stukać łapką o drzwi, raz nawet łbem o nie walnęła xD. Usiadła, wlepiając ślepia w drzwiczki.