www.chomikiwymiataja.fora.pl

Atylla · Wysłany: Nie 19:49, 08 Mar 2009 Temat postu: Chatka Babci.

Babcia(80.) = bezpieczństwo Kot (3l.) = niebezpieczeństwo!
Mieszka tu stara babcia.Jest jedzenie picie,ser itp.
Ale jest też kot!Uwaga,może nam coś zrobić!
A gdy jesteś ostrożny,możesz mieć totalną wyżerkę!

Tofik · Wysłany: Nie 23:06, 08 Mar 2009 Temat postu:

Przybiegł do kuchni i ostrożnie wkradł się kot siedział na kanapie tyłem do lodówki więc Tofik wykorzystał okazje i wkradł się do pałacu(lodówka) i wziął jedzenie.Wyszedł po cichu z kawałem sera.

Atylla · Wysłany: Pon 0:10, 09 Mar 2009 Temat postu:

Przybiegł w kuli i zatrzymał się przed chatką Babci.

Tofik · Wysłany: Pon 0:14, 09 Mar 2009 Temat postu:

Tofik wyszedł z kuli i poszedł póścić pawia.Jeszcze nie umie dobrze biegać

Atylla · Wysłany: Pon 0:20, 09 Mar 2009 Temat postu:

-U-skuczył się na widok Tofika-na pewno kawałek owoców Ci dobrz zrobi.-powiedział i wbiegł do chatki.Szczególnie uważał na kota,a tam Babcia nie dowidzi i nie dosłyszy,

Nequitia · Wysłany: Pon 17:10, 09 Mar 2009 Temat postu:

Weszła. Zdziwił ją widok chomików w kulach. Nie rozumiała tego. Nigdy nie widziałą czegoś takiego, od urodzenia była wolna. Usiadła mrużąc lekko oczy.

Atylla · Wysłany: Pon 17:44, 09 Mar 2009 Temat postu:

Wyszedł z chaty i podszedł do nowego chomika.
-Nowy sposób szybkiego transportu-po raz kolejny zaśmiał się jak T. Karolak-gdy ci się nie chce biec,przestajesz a kula dalej się toczy.
-ZatemWitaj nowy chomiku!

Nequitia · Wysłany: Pon 18:33, 09 Mar 2009 Temat postu:

- Witaj - burknęła. Zawsze wiedziała, że była najmilszym chomikiem na świecie xD

Atylla · Wysłany: Pon 18:37, 09 Mar 2009 Temat postu:

-Jadłaś grochówkę czy coś?-przymknął jedno oko.-Burczysz,pewnie z głodu,chodź idę coś zjeść.-Powiedział i przeszedł kawałek spoglądając na chomika.

Nequitia · Wysłany: Pon 18:40, 09 Mar 2009 Temat postu:

- Ym? - mruknęła, unosząc lekko prawą brew w górę. Zdziwiło ja nieco zachowanie chomika. Podniosła swój szanowny zadek i powoli podreptała za nim.

Atylla · Wysłany: Pon 18:45, 09 Mar 2009 Temat postu:

Biegł w kuli.Dobiegł do rogu i zatrzymał się.
-Teraz słuchaj uważnie-powiedział patrząc w głąb chatki-uważaj szczególnie na tego kota,jest on bardzo niebezpieczny.Babcią się nie przejmuj,ma ponad 80 lat i nie dowidzi i nie dosłyszy.

Nequitia · Wysłany: Pon 18:48, 09 Mar 2009 Temat postu:

- Nie jestem nowicjuszką. Od dziecka żyję na wolności, więc mnie nie pouczaj! Znam sztukę życia - krzyknęła. Wślizgnęła się chyłkiem do chatki.

Atylla · Wysłany: Pon 18:50, 09 Mar 2009 Temat postu:

-Daję jej 2 minuty,nie więcej-powiedział stojąc skulony w kuli.Mówił jakby pewien w 100% siebie.

/wklej sobie Avarta bo nie wiemy kim jesteś \

Tofik · Wysłany: Pon 18:51, 09 Mar 2009 Temat postu:

Biegła krzycząc poczekajcie,poczekajcie...Nagle widzi wielki kamień.Był bardzo rozpędzony a kula nie chciała się zatrzymać.

Nequitia · Wysłany: Pon 18:53, 09 Mar 2009 Temat postu:

Rozejrzała się. Kot rozwalony na poduszce spał i ledwie się ruszał. Neq od razu to wykorzystała. Wspięła się zwinnie na stół, po czym chwyciła za jakieś ciastko, prawdopodobnie pieguska xD. Po kiju od szczotki, który stał obok, zjechała na dół. Zadowolona wyslizgnęła sie z domu z ciastkiem w pyszczku. Rzuciła Atylli którkie, ironiczne spojrzenie.